Przejdź do głównej zawartości

Ksiądz rozbił moje małżeństwo?!

-To ciężka sprawa- mówi pani Iwona ocierając łzy- Bo ja go wciąż kocham.
Iwona i Marek poznali się w Ruchu Światło - Życie. On był ministrantem, ona śpiewała w Scholi. Połączyła ich wiara. Zostali parą. Ślub wzieli po obronie pracy magisterskiej. Iwona została pedagogiem, a on teologiem.  Zamieszkali w rodzinnej miejscowości u jej rodziców. Podjeli pracę w miejscowej szkole. Kiedy pani Iwona zaszła w ciążę oboje byli w siódmym niebie. Niestety nadszedł kryzys. Pan Marek stracił stanowisko katechety. Jednak znalazł się ktoś kto im pomógł.
-To ksiądz proboszcz.- mówi Iwona.- Wtedy nie myślałam, że wyciągnięta dłoń okaże się pełna jadu.
Marek został kościelnym.
-Wszystko zaczęło się psuć po chrzcie syna. - wspomina pani Iwona- Marek wrócił z kościoła i oznajmił, że nie będziemy mieć więcej dzieci.  Spytałam jak chce tego dokonać skoro się nie zabezpieczamy? Nie będzie więcej seksu, oznajmił. Z początku myślałam, że sobie żartuje... wzdycha pani Iwona.
Marek zaczął całe dnie spędzać w kościele. Do domu przychodził tylko po to by coś zjeść i przespać się.
-Mawiał: Bóg wybrał mnie na sługę swojego księdza. Oddawał mu pieniądze, nawet te które ja zarobiłam.  "My się wyżywimy,  a mój proboszcz nie ma na paliwo" , argumentował.
Marek wynosił z domu co popadnie, spiniężał i wrzucał na tacę.
-Musiałam to przerwać. Wzięłam rozwód. Nie wiem czy ten ksiądz go opętał, czy też popadł w jakąś chorobę....


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak podaje PAP w Centrum Nauki Kopernik wychodowano roślinę z komórkami kurczaka. To dobra wiadomość dla obrońców praw zwierząt. Przy powstawaniu tego dania nie tuczy się zwierząt i nie trzeba ich zabijać. Komórki pobiera się od żywego zwierzęcia, ale w sposób prawie bezinwazujny. Zła wiadomość jest taka, że twór ten w smaku nie przypomina ani kurczaka ani rośliny. Co na to wegetarianie? Czy taką roślinkę mogliby zaakceptować w swoim menu? A katolicy? Można by to było konsumować w czasie Postu? Niedożywienie a marnowanie żywności. Te nowoczesne przemiany wiążą się z problemem braku żywności który już za kilka lat ma ogarnąć naszą planetę. Inna sprawa, że wciąż zmarnowane jest wiele ton jedzenie. Wyrzucamy je po po wszystkich większych świętach czy dłuższych weekendach. Markety walczą z niedożywieniem. Wciąż jest wielu ludzi którzy cierpią głód i to nie tylko w Krajach Trzeciego Świata. Również ma naszym podwórki zdarzają się osoby które w super i hiper marketach, chow