Przejdź do głównej zawartości

Owsiak i Rydzyk na jednym jadą wózku.

Wszyscy narzekamy na służbę zdrowia, na stan dróg w powiecie, na jakość edukacji itp.... Ale kiedy przychodzi płacić podatki robimy krok w tył. A przecież, jak to ktoś ujął Państwo nie ma niczego swojego.
-Dam panu 4000 brutto- mówi właściciel firmy przewozowej.
-To na rękę będzie jakieś... 2800 .. a to nie. Da mi pan umowę na najniższą krajową,a resztę pod stołem. Przybijają piątki. A później razem narzekają na wyboje na drodze do Białegostoku.

Ale wystarczy, że pojawi się ktoś taki jak Owsiak czy Rydzyk i kasa leci z ręki do ręki. Owsiak ściemnia, że na stronie fundacji są rozliczenia z finałów. A jedyne co tam można znaleźć to , że zebrano tyle a tyle a na sprzęt wydano tyle. A żeby rozliczenie było pełne, każdy sztab powinien podać zadeklarowaną kwotę i faktyczny stan z "puszek". Ogólne kwoty jakie są podawane tak naprawdę są formą manipulacji. Powinno być: ja, Owsiak przyjąłem od szefa sztabu pana By. tyle w gotówce, tyle gram biżuterii a tyle w innych bilonach. Nie wierzę też, że ze zbiórki (według prawa) nie bierze zarobionych pieniędzy. Oczywiście nie ma w tym nic złego (w końcu wymyślił coś na salę światową i powinien mieć z tego jakieś profity), denerwuje mnie tylko, że taki kit wciska nam, w średnim wieku ludzion, którzy wspierają Jego akcję.

Innym ewenementem jest ojciec Rydzyk. Ten zdobył rząd dusz i nie zamierza ich wypuścić ze swoich rąk. Doi owieczki w imię głębokich zasad wiary. Pewnie, że radio i telewizja spełniają pewne potrzeby wiernych, ale czy rozgrzesza to zajadłość i szczucie na innych.

Najdziwniejsze jest to, że fani tych bądź co bądź charyzmatycznych facetów są w imię wolności, miłości i tolerancji pozabijać swych adwersarzy. I nie docierają do nich logiczne argumenty strony przeciwnej.

I tym sposobem Owsiak i Rydzyk na jednym jadą wózku.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak podaje PAP w Centrum Nauki Kopernik wychodowano roślinę z komórkami kurczaka. To dobra wiadomość dla obrońców praw zwierząt. Przy powstawaniu tego dania nie tuczy się zwierząt i nie trzeba ich zabijać. Komórki pobiera się od żywego zwierzęcia, ale w sposób prawie bezinwazujny. Zła wiadomość jest taka, że twór ten w smaku nie przypomina ani kurczaka ani rośliny. Co na to wegetarianie? Czy taką roślinkę mogliby zaakceptować w swoim menu? A katolicy? Można by to było konsumować w czasie Postu? Niedożywienie a marnowanie żywności. Te nowoczesne przemiany wiążą się z problemem braku żywności który już za kilka lat ma ogarnąć naszą planetę. Inna sprawa, że wciąż zmarnowane jest wiele ton jedzenie. Wyrzucamy je po po wszystkich większych świętach czy dłuższych weekendach. Markety walczą z niedożywieniem. Wciąż jest wielu ludzi którzy cierpią głód i to nie tylko w Krajach Trzeciego Świata. Również ma naszym podwórki zdarzają się osoby które w super i hiper marketach, chow