Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

500 a sprawa VAT.

Taki obrazek znalazłem w Necie. A ja pytam: z czego radość? Czemu oceniacie po okładce? Znacie ich historię? Może ten chłopak z ręką na karku służył w Iraku? Teraz przechodzi terapię stresu bojowego? A ta dziewczyna? Może zgwałcił ją, dostosowując się do współczesnej narracji, ksiądz pedofil? Czemu obrażacie chłopaka pracującego po 14 godzin dziennie by mogli związać koniec z końcem? A ta blondyna? Może ma chore serce? A może przechodzi właśnie chemioterapię? Swoją drogą program 500+  jest wyszydzany i opluwany. A przecież wszyscy płacimy podatki. Biznesmeni maja tą możliwość, że mogą sobie odliczyć vat i nikt z tego nie robi wielkiego halo. A kiedy rząd próbuje zwrócić nadpłacony podatek zwykłemu, szaremu obywatelowi podnosi się wielki krzyk. A przecież ubrania dla dzieci, mleko, buciki, pieluch itp. są obłożone podatkiem. Rodzina to nie tylko komórka społeczna ale też zakład; szkoła; przedszkole; restauracja; opieka zdrowotna i wiele innych instytucji.

Nas dwoje.

Pierwszy przykład: # Kobieta, około trzydziestu lat. Siedzi w autobusie. Dziecko w foteliku. przypięte do siedzenia. Kobieta pochyla się do starszej pani i zaczyna swoją tyradę: -Jakie te warzywa drogie. A jakie niezdrowe...! Okej. Siedzę obserwuję. Po pół godzinie paniusia wysiada. Patrzę na tablicę. Sier… Wioska?! Tak. Cóż. Można narzekać. Żyjąc na wiosce, mając kawałek działki, można samemu wyhodować zdrowe, piękne warzywa. Można. Drugi przykład: #Mężczyzna, lat dwadzieścia trzy. Diagnoza: depresja. Pracuje. Spokojny, łagodny sprzedawca w salonie RTV-AGD. Mieszka w domu opieki społecznej. Nie ma swojego miejsca gdzie może położyć głowę. -Kiedyś narzekałem na wszystko. Na słońce na gwiazdy na drzewa, drogi, na Kobietę , na syna, na matkę, na ojca, na sąsiadów, na.....wszystko. Teraz przyjmuję mój los. Nie zawsze układa się tak jakbym chciał, ale robię co mogę by go odmienić. A, że się nie udaje? Ikar też chciał latać.... Andrzej Pokrzyżowany.

Renta nie starczy.

"Mam 930 zł renty. Moja żona ma lekki stopień niepełnosprawności. Pracuje na pół etatu. Razem mamy 1800, a za mieszkanie płacimy 1500, z rachunkami. Skąd mamy na życie? 500+ razy dwa. Puszki po piwie...1 raz w tygodniu. Sprzątanie wejścia do sklepu 100 zł. W lato: Maliny, Jagody, Porzeczka, Truskawki... Dwa razy w tygodniu dostajemy kurczak z różną za umycie kontenera. Za pozbieranie śmieci właściciel pawilonu daje nam bułki. Warzywa i owoce? Zbieramy na targu. Osadnicy wyrzucają niepłnowartościowy towar... Czy ktoś nam pomaga? Moi rodzice są na emeryturze. A moja Luba pochodzi z wielodzietnej rodziny. Ma dwóch starszych braci i czworo młodszego rodzeństwa. Pani z MOPSu stwierdziła, że skoro dajemy sobie radę to żadnej pomocy nie dostaniemy. Tak swoją drogą.... czemu pomoc społeczna nie podpisze umowy z jakimiś pracodawcami? Żeby ludzie tacy jak ja mogli dorobić? Możemy sprzątać, zmywać, malować, zagrabiać, rąbać drzewo ....itp. Ostatnio w siec

Osoby niepełnosprawne a praca.

W Polsce nie ma czegoś takiego jak zakaz pracy. Nawet jeśli masz orzeczoną całkowitą niezdolność do samodzielnej egzystencji, możesz pracować. Musisz jedynie zwracać uwagę na wiadomości z ZUS ile możesz dorobić. Kwota ta zmienia się co kwartał. Niepełnosprawny jak "terminator".  Kiedy "ciecie" awansowali na ochroniarzy powstało wiele firm, które oferowały tego typu usługi. W większości zakładali je Ci, którzy nie przeszli pozytywnej weryfikacji w organach ścigania. Firmy ochroniarskie szybko zdobyły rynek. A sukces ich opierał się na legalnym wyzysku. Zaczęli zatrudniać osoby niepełnosprawne. Zatrudnienie takich osób wiązało się z wieloma korzyściami. Jedna z nich to dofinansowanie do kosztów wydawanych na pracownika z PFRON. Inny sposób to.... uwłaczjący ludzkiej godności godzinowe wynagrodzenie. Jeżeli pracownik miał 6 zł na godzinę to pracownik niepełnosprawny otrzymywał 3, a często 2 zł. Doszło do paradoksalnej sytuacji, że ludzie chorzy, aby za

Wybory w maju.

W demokracji władzę sprawuje Lud! Wszyscy chcielibyśmy decydować o nas i sprawach dla nas ważnych. Chcemy by nasze życie układało się według planu jaki sobie założyliśmy. I w większości przypadków tak jest.  Nikt nam nie wybiera partnera do życia. Sami szukamy pracy czy szkoły którą chcemy ukończyć. To my decydujemy czy w majowy weekend pójdzie w tango czy do urn wyborczych. Wybory to nie plebiscyt. Chcemy mieć wpływ na to jaka będzie Polska. I tu namawiam do podjęcia wysiłku i głosowania. Nie mamy możliwości aby bezpośrednio wpłynąć na zarobki nauczycieli, kolejki do lekarza czy uzbrojenie armi. Dlatego wybieramy ludzi, którzy reprezentują nas w kraju czy na arenie międzynarodowej. To dzięki naszemu poparciu parlamentarzyści mogą głośno krzyczeć o naszych potrzebach. To dzięki nim mamy czyste sumienie albo bałagan w sercu. Więc głosuj. To twoja Szansa!

Nauczyciel nie zawsze może.

Zwiad czyli nauczyciel w akcji. Będąc młodym nauczycielem, zafascynowanym przewodniczącym, zbuntowałem się. Po kilku dniach okupowania budynku szkoły wyszedłem aby zbadać nastroje w społeczeństwie. Oto mój raport. Pierwsze starcie czyli nauczyciel zdębiał. Udałem się do znajomego urzędnika. Po krótkiej wymianie zdań przeszedliśmy do meritum sprawy. -To strajkujesz?.... I nie dopuścisz mojego syna do matury? -No nie da się! Tu chodzi o ideały.... Ja może... -Jak chcesz. Ale na biurku leży twoje podanie... Załamany szukałem wsparcia u sprzedawcy warzyw. -Jak to możliwe, że Heniek zarabia więcej niż ja? - zadałem pytanie. -Ja tam nie wiem czemu. Ale wiem, że jak Heniek położył mi płytki w kuchni to cała wieś przyszła podziwiać. A jak patrzę na tego twojego prezydenta i profesorzynę to myślę, że to prawda, że studia można zrobić za masło. Zmyłem się jak tatuaż Kinder jaja. Zamiana czyli nauczyciel nie podołać. Idąc do biblioteki poczułem czyjąś rękę na

Jak wyprać pieniądze. Słów kilka o noszeniu wilka.

Jak najprościej wyprać pieniądze? Metoda na salon fryzjerski to prosty i nieskomplikowany sposób na wypranie pieniędzy. Nikt nie udowodni ile "łbów" zgłosiło się na strzyżenie. A kasa fiskalna wszystko przyjmie. Wklepujemy co pół godziny jakąś usługę, drukujemy paragon i ... mamy piękny wykaz dochodu. Pieniądze wpływają do naszego portfela, ale już wyprane. W pełni legalne. Jak wyprać pieniądze. Metoda na fundację. To bardzo proste. Wpłacamy anonimowo 100 000zł. A później prezes fundacji zleca mam poprawę "ergonomii fundacji" i sprawa załatwiona. O korupcji słów kilka. Wszyscy słyszeliśmy opowieści o skorumpowanych policjantach. Ileż to razy podczas kontroli drogowej padają słowa: może się jakoś dogadamy? Może jesteście panowie głodni? Kiwanie głowami. -Tam za rogiem jest fajna restauracja. Mają dobre homary w cieście. A kobiety często są podrywane: a umówisz sie ze mną na kolację? A później zobaczymy jak się sytuacja rozwinie....  Dz