Słowianie na miejsce kultu obrali lasy i gaje. Tworzyli kręgi woku drzew i oddawali hołdy bogom. Nie dziwmy się zatem rzeźbom Świętowida czy Trygława. Stojąc w kole każdy mógł mieć kontakt z bóstwem. W chrześcijaństwie czy judaizmie kapłan sprawujący ofiarę stoi przed wiernymi, a u rodzimowierców biorący udział w obrzędach skupiają się dokoła świętego drzewa. Nic więc dziwnego, że powstała legenda, że to Słowianie wymyślili koło. Innym znakiem świadczącym za tą teorią jest kalendarz. Jak wiemy mamy podstawowe pory roku: Wiosna, Lato, Jesień, Zima. Zmiany wegetacji zachodzą w przyrodzie cyklicznie, zataczając koło. Również większość tańców jest po okręgu. Dzieci w przedszkolu uczy się trzymania za ręce i poruszania w kierunku wskazówek zegara. Taniec woku ogniska czy tradycyjnie wypikany chleb również ma kształt owalu.
Blog o instytucji zwanej Polska. Pisząc o polityce, sztuce i książkach renegeruję swój umysł...