Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

Nie jestem godzien.

NIE JESTEM GODZIEN. Może nie jestem godzien By krwią zapisać Twe imię na śnieżnobiałej pościeli. Może nasze  Imiona nie są związane Węzłem Życia rozpostartym w  Księdze  Niebios.. Może oddalenie to forma pokuty Za złamanie zasad Czystości w namiocie naszych uczuć. A mimo to czuję, że Duch  Jedności krąży nad naszymi  Losami.

Pochwalona.

POCHWALONA. Bądź POCHWALONA Pani znad Narwi za  Twe  Słowo, Myśl i Uczynek. Niech Twa rana pachnąca Szczęściem obierze ku Zbawieniu najlepszy kierunek.  I choć odrzucasz zaloty Posiekanej głowy to Wiedz, że Wskrzeszenie Tej co odeszła nie należy do Dobrego Tonu.  

Siewca.

SIEWCA. Jestem świecą Poezji co wpadł w chaszcze  Śmierci w  Mieście nad brzegiem Grzechu. Stąpając  Drogą Wolności Rozglądam się po straganach Uczuć rozpostartych na  Łące  Nieboskłonu złożonego z  Chwil bezdechu. Czasem z sukienki  Rozkoszy spadnie Łaska przyjaźni i wznieci Nadzieję, zabłąkaną w  Ostatecznej  sieci Wyobraźni. Lecz później przychodzi Chwila zrozumienia I niszczy warkocz Wspólnotowego Przeznaczenia. I tak trwam w Jedności z  Nicością uwięzioną w wieży Odrzucenia. 

Chłop w kaftanie.

CHŁOP W KAFTANIE Ja nie byłem Święty i Ty Świętą nie Byłaś. Poddałaś się Światu, po drogach erozji ze mną Chodziłaś. Kiedy było trzeba pięści  Używałaś Radowałaś się ze Szczęśliwymi Za zło ciosy w szczękę Oddawałaś. Było nam dobrze, choć Szaleństwo w otchłań Prowadziło, Zabrało Zbawienie, pustką zagościło. Lecz te wszystkie przeciwności, Które nas spotkały, naszemu Byciu Razem barwy nadawały. Dzisiaj Ty walczysz z mojego Życia kierunkiem, bo chłop w kaftanie Jest dla Rodziny złym Wizerunkiem.

Cierń w seru.

CIERŃ W SERCU.  Cierń w sercu przyszłość  Ze światem przehandlował Bo szaleństwo w mym Mózgu strach pobudował. Zaś Tobą zawsze rozwaga  Kierowała więc w ramionach Normalności intymność  Twa zamieszkała. A mnie paliła zmora odrzuconego Powołania Co widok na przyszłość Kirem zasłania. I choć nić zrozumienia błąka się Między nami to Twoje Szczęście nie podąży Moimi drogami.  

Doklejone skrzydła.

Doklej mnie do Swego życia Jak muzykę do filmu o Miłości. Niech nas połączy fala Pojednania, a nie plakat Nienawiści, Żółci, Złości. Niech na skrzydłach  Zaangażowania Pofrunie Jedność Duszy, ciała. A gdy przyjdzie czas Przemyśleń o tym co łączy Nas w ostatnim wieku, Twoje serce w moim Sercu Wyryje Znak Nadziei, że człowiek jest w Człowieku.