kiedy
padłeś na kolana
przed własnym ego
nie miałeś serca
zatopionego w kwasie nieszczerości
twoje męskie narządy
pompowały łagodną muzykę duszy
miałeś myśli czyste
jak pierwszokomunijna hostia
lecz
przyszedł deszcz pogardy
i rozmył mozaikę
pocieszenia
pozosyał szum
zapomnienia....
padłeś na kolana
przed własnym ego
nie miałeś serca
zatopionego w kwasie nieszczerości
twoje męskie narządy
pompowały łagodną muzykę duszy
miałeś myśli czyste
jak pierwszokomunijna hostia
lecz
przyszedł deszcz pogardy
i rozmył mozaikę
pocieszenia
pozosyał szum
zapomnienia....
Komentarze
Prześlij komentarz