Posiała nadzieję w sercu
Pielęgnowała ją
Podlewał
Chroniła przed szkodnikami
Nie myślała o końcu
Bawiła się w łany szczęścia
Zakładała ogrody
Karmiła duszyczki
Aż przyszedł on
Pan wielkiej łaski
Skradł niebiański zagon
Wyrugował korzenie
Rozsiał ziarna pogardy
Odeszła
Lecz jej krzyk błąka się po zagonach bólu...
Pielęgnowała ją
Podlewał
Chroniła przed szkodnikami
Nie myślała o końcu
Bawiła się w łany szczęścia
Zakładała ogrody
Karmiła duszyczki
Aż przyszedł on
Pan wielkiej łaski
Skradł niebiański zagon
Wyrugował korzenie
Rozsiał ziarna pogardy
Odeszła
Lecz jej krzyk błąka się po zagonach bólu...
Komentarze
Prześlij komentarz