Przejdź do głównej zawartości

Koniczynka a różowa zgraja.



Ludzie spod "koniczynki" przyjmują wszystkie kolory świata. Byli już zieloni, czerwoni, tęczowi... z teraz będą czarni. Ciężko jest być przystawką, ale tym ludziom taka rola odpowiada. Zawsze byli przy władzy. Kiedy rządziło SLD zawarli z nimi sojusz. Kiedy u władzy była alaprawica, też potrafili się dogadać.



Teraz, kiedy ziemia im umyka spod stóp, znów próbują zmienić barwy aby pozostać w grze.

Koniczynka dla wszystkich to tylko przystawka. Kiedyś się tym chełpili. Straszyli, że są języczkiem u wagi i bez nich nie będzie "układu".
Dzisiaj ich siła znaczy tyle co siwek w polu podczas orki.
Nie mogą znieść, że zostali wyautowani przez tęczową zgraję w piórach z lumpeksu. Nadstawili się jak rasowa krowa do zapłodnienia. I tak zostali potraktowani.
Podnoszą krzyk. Wierzgają. Drapią. Plują. Chcą znowu błyszczeć. Chcą by proszono ich o łaskawe spojrzenie. A tu ... lipa w walonkach.
Po ostatniej walce pozostał tylko smród jak jak ze średniowiecznej chaty... mimo, że ładnie udekorowany we wszystkie kolory tęczy.
W Piśmie jest napisane: "bądźcie albo zimni, albo gorący", a nie pałętajcie się między nogami...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak podaje PAP w Centrum Nauki Kopernik wychodowano roślinę z komórkami kurczaka. To dobra wiadomość dla obrońców praw zwierząt. Przy powstawaniu tego dania nie tuczy się zwierząt i nie trzeba ich zabijać. Komórki pobiera się od żywego zwierzęcia, ale w sposób prawie bezinwazujny. Zła wiadomość jest taka, że twór ten w smaku nie przypomina ani kurczaka ani rośliny. Co na to wegetarianie? Czy taką roślinkę mogliby zaakceptować w swoim menu? A katolicy? Można by to było konsumować w czasie Postu? Niedożywienie a marnowanie żywności. Te nowoczesne przemiany wiążą się z problemem braku żywności który już za kilka lat ma ogarnąć naszą planetę. Inna sprawa, że wciąż zmarnowane jest wiele ton jedzenie. Wyrzucamy je po po wszystkich większych świętach czy dłuższych weekendach. Markety walczą z niedożywieniem. Wciąż jest wielu ludzi którzy cierpią głód i to nie tylko w Krajach Trzeciego Świata. Również ma naszym podwórki zdarzają się osoby które w super i hiper marketach, chow