Przejdź do głównej zawartości

Max Czornyj "Zimny chirurg".


Max Czornyj ma wyobraźnię przesiąkniętą zbrodnią. W najnowsze powieści "Zimny chirurg" jego opowieść snuje się jak pająk po sieci pełnej przemocy i brutalnych wizji.

Na początku było... nieprzystosowanie społeczne dziecka do warunków panujących w szkole. Chłopak, choć wrażliwy i pełen dobrej woli trafia do świata gdzie przemoc i chore wizje stają się sposobem na zaspokojenie gnębiących go pragnień. Młodzieniec poznaje nie tylko życie, ale i śmierć. Jednak ta, zamiast budzić strach i pewną pustkę, rozbudza w nim chore żądze. Poddaje się nim, bo otacza się osobami o podobnych zainteresowaniach.

Mijają lata.
Z dziecka wyklówa się mężczyzna. Znajduje pracę, zarabia pierwsze pieniądze, poznaje kobiety. Jednak płeć przeciwna nie wzbudza w nim takich emocji jakich się spodziewał. Owszem podziwia kobiety, pragnie ich towarzystwa, ale... są zbyt żywe. Mimo to żeni się z jedną z nich.
Małżeństwo nie przetrwało, bo nie spełniało ono wyobrażeń mężczyzny o rodzinnym szczęściu.

"Zimny chirurg" pragnie spełnienia. I znajduje je...w zakamarkach nekropolii.

Pierwszy raz czytając powieść czekałem na chwilę kiedy będę mógł odłożyć książkę i zająć się innymi sprawami. Ale Max Czornyj nie pozwala zapomnieć o zbrodniach, które zatruwają umysł czytelnika. Z pewną odrazą, ale przymuszony jaką wewnętrzną siłą, siadałem w fotelu i zanurzałem się w umysł nekrofila.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak podaje PAP w Centrum Nauki Kopernik wychodowano roślinę z komórkami kurczaka. To dobra wiadomość dla obrońców praw zwierząt. Przy powstawaniu tego dania nie tuczy się zwierząt i nie trzeba ich zabijać. Komórki pobiera się od żywego zwierzęcia, ale w sposób prawie bezinwazujny. Zła wiadomość jest taka, że twór ten w smaku nie przypomina ani kurczaka ani rośliny. Co na to wegetarianie? Czy taką roślinkę mogliby zaakceptować w swoim menu? A katolicy? Można by to było konsumować w czasie Postu? Niedożywienie a marnowanie żywności. Te nowoczesne przemiany wiążą się z problemem braku żywności który już za kilka lat ma ogarnąć naszą planetę. Inna sprawa, że wciąż zmarnowane jest wiele ton jedzenie. Wyrzucamy je po po wszystkich większych świętach czy dłuższych weekendach. Markety walczą z niedożywieniem. Wciąż jest wielu ludzi którzy cierpią głód i to nie tylko w Krajach Trzeciego Świata. Również ma naszym podwórki zdarzają się osoby które w super i hiper marketach, chow